Walka z zanieczyszczeniem wód powierzchniowych

Nadal za najpoważniejsze źródła zanieczyszczeń rzeki Pasłęki uważamy te, które wymieniamy w naszych sprawozdaniach od kilku lat. Jak zwykle próbujemy walczyć z degradacją środowiska we współpracy ze Stowarzyszeniem Isąg oraz z WIOŚ, GP Wody Polskie oraz samorządami gmin Gietrzwałd oraz Łukta.

Głównymi źródłami zanieczyszczeń są:

Dom Pomocy Społecznej w Grazymach (ścieki bezpośrednio wpływają do jez. Łęguckiego),

Minex Kogeneracja Sp. z o.o. w Łęgutach,

BGW Agro Sp. z o.o. w Łęgutach.

Na szczęście, reagując bezpośrednio na nasze sygnały, Wójt Gminy Gietrzwałd zarządził zamknięcie wadliwie działającej oczyszczalni ścieków w Łęgutach. Ścieki z tej wsi przewożone są teraz beczkowozami do oczyszczalni w Gietrzwałdzie.

Niestety, jak co roku, wiosną dochodzi do permanentnego zanieczyszczania rzeki przez ściek płynący z pól należących do biogazowni. Tak też było w styczniu 2023. Straż PZW oraz WIOŚ pobrały próbki wody poniżej rowu we wsi Zaskwierki stwierdzając znaczne przekroczenie stężenia biogenów.

Zdarzenie to odbiło się echem w mediach olsztyńskich i ogólnopolskich.

Nasze starania w kierunku zmniejszenia zagrożenia ze strony biogazowni w Łęgutach nie przynoszą jednak spodziewanych rezultatów. Pomimo interwencji Pani Senator Staroń oraz Pana Posła Wypija, kilku konferencji prasowych i sygnałów w mediach sytuacja nie ulega zmianie.

W toku naszych starań powstała grupa robocza, składająca się z pracowników IRŚ w Olsztynie oraz naukowców Katedry Inżynierii Ochrony Wód pod kierownictwem prof. Jolanty Grochowskiej.

Pomimo wcześniej zadeklarowanej chęci współpracy, właściciel biogazowni nie zgodził się nawet na pobranie próbek wody i gruntu na swoim polu. W tej sytuacji nie jest możliwe stworzenie żadnego planu naprawy ani zaproponowanie rozwiązań dla tego zagrożenia. Należy spodziewać się, że tak, jak w latach ubiegłych, z pierwszymi roztopami z pól należących do biogazowni do Pasłęki popłynie znowu brunatny ściek będący efektem wieloletniego rozlewania pofermentu.

Mimo bogatej wyobraźni bardzo trudno jest nam – miłośnikom przyrody zrozumieć, że nie ma na to żadnej rady a rezerwat przyrody – rzeka Pasłęka i leżące poniżej jeziora – Łęguckie i Isąg będą nadal zatruwane w majestacie prawa.


Dodaj komentarz